niby wszystko ok, sprawdzone przekaźniki, prąd dochodzi na listwe ale tylko na ułamek sekundy. nie ma znaczenia czy na zewnątrz jest -5 tak jak dzisiaj czy +5.
cały czas tylko na chwilke idzie prąd na świece.
czujnik temp jest dobry.
dzisiaj elektryk zasugerował że może byc coś z mapą silnika, bo on steruje czasem grzania świec.
nadmienie że auto jest po programie.
od razu po nim wydawało mi si że jakoś gorzej pali, ale był to lipiec, wiec tragedii nie było.
od tamtej pory auto po zapaleniu puszcza białego dymka.
możliwe jest takie stwierdzenie elektryka?
czy tuner mógł popełnic błąd podczas pisania programu?
chimek11, może winowajcą jest czujnik w bloku G62 który podaje do kompa temperaturę silnika i na podstawie jego odczytu komputer podaje odpowiednia dawkę rozruchową, podepnij vaga i sprawdź wskazanie temperatury na kompie i porównaj ze wskazaniem na liczniku,albo jest jeszcze szybszy sposób to odepnij kostkę od czujnika i zobacz jak wówczas odpali i czy zadymi, czujnik znajduje się z tyłu pod kolektorami w bloku jak stoisz przodem do samochodu to po prawej stronie.ok
odpinałem ten czujnik i pali tak samo cieżko.
zresztą w starym agr jak odepne ten czujnik to świece grzeją 15 sek a w asv tylko ułamek sekundy.
w adaptacji sprawdziłem dzisiaj przy -3 w agr pokazuje 7,32 s a w asv 5,9 s. W agr faktycznie tyle grzeją i przy przebiegu 400 000 ponad, zapala od strzała. w asv grzeją swieczki tylko ułamek sekundy i musze ze 3 razy zakrecic rozrusznikiem aby zapaliła, oczywiście puszcza dużo dymu.
sam już nie wiem co z tym robic.
byłem w poniedziałek u tego "tunera"
niby cały dzień spedził przy aucie, nic nie zrobił kompletnie, niby dogrzewanie po włączeniu silnika naprawił, chociaż ja wiem że działało. A o tym że świece nie grzeją, powiedział " producent tak chce".
rece mi już opadają, dzwoniłem do poprzedniego włąściciela, potwierdził że auto normalnie grzało świece/ kolega z forum/.
Ten "tuner" na rece nie da patrzec, argumentując tym że ja później wrzuce na fora internetowe a on nie po to robił 3 fakultety.
zastanawiam sie czy nie skontaktowac sie z jakąś profi firmą typu Masters T. czy Dynosoft.
chimek11, ja u siebie podkręciłem dawkę rozruchową i czas grzania świec ab poprawić rozruch zimnego motoru,muszę jeszcze wymienić oringi na szybkozłączkach węży paliwowych przy silniku z lewej strony,bo może dostawać lewe powietrze i paliwo się cofa,tak więc możesz spróbować wymienić u siebie ,koszt pewnie nie wielki, może faktycznie paliwo schodzi z układu przez co silnik musi dłużej zakręcić zanim odpali,ok
kolego,
przekaźniki mam sprawne. wrzuciłem je do starej i wszystko śmiga jak należy.
koledzy,
można zamienic ECU w moim asv na takie ze starego agr? ewentualnie od takiego samego auta, tylko kombi.?
tonący brzytwy sie trzyma....
chciałbym sprawdzic komputer, bo juz brakuje mi pomysłów.
Chyba nie ma innego wyjścia jak tylko podpiąć pod komputer. W pierwszej kolejności trzeba odczytać blok z wartościami temperatur na zimnym a potem na ciepłym silniku.
Robiłes test elementów wykonawczych silnika? moze niema przejscia mieedzy ECU a przekaznikiem ( z tego co wyczytałem ECU steruje przekaznik masą) przy tescie zapal swiatło wewnetrzne przy spadku napiecia bedzie przygasać
Komentarz